Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2014

Zadośćuczynienie Ognia

Obraz
 KLIK -MUZYKA DO ROZDZIAŁU Już nie miałam Stróża. Moja jasna strona po prostu przestała istnieć. Wygrało zło, które jako mój cień, podążało za mną wszędzie. Teraz już nawet w najjaśniejszy dzień nie ma dla mnie słońca, które zgładziłoby mrok mojego odbicia na ścianie. To już przesądzone, nie mam czego szukać na powierzchni… - Arleto?- jego głos. Głos demona, który odebrał mi ostatni skrawek nadziei. Nigdy nie chciałam żeby to był on. Mógł to być dosłownie każdy. Dlaczego akurat on? Przyłapałam się na mięciu karty Veroniki, drżącymi palcami. Dlaczego on? Popatrzyłam na niego. Nasze spojrzenia się skrzyżowały, a ja napotkałam w jego jasnych oczach zamknięte na trzysta spustów drzwi. A więc potrafił być skryty. Mógł pięknie kłamać i siać fałsz, kiedy tylko chciał. Ależ byłam głupia! Myślałam, że może istnieć najczystsze zło o szczerym spojrzeniu dziecka…   - Arleto, wiem jak to może wyglądać, ale uwierz mi to wcale… - Wcale nie tak, co? Wcale nie pozbyłeś się z mojego życ

Nowy Zwiastun

Obraz
Mam nadzieję, że przypadnie wam do gustu. Miłego oglądania +D 

Urwisko Samobójców

Obraz
 KLIK - MUZYKA DO ROZDZIAŁU Moje stopy zwisały luźno poza wszelką materią zdolną mnie uratować. Gdybym tylko chciała, gdybym tylko przesunęła się jeszcze trochę w przód z pewnością spadłabym. Może nawet leciałabym w dół przez niekończące się wieki? Nie wiem i nigdy się nie dowiem, ponieważ każde tak bezsensowne pytanie jak to było zbywane przez moich towarzyszy wymownym milczeniem lub zbyt głośną rozmową.                   Siedziałam wygodnie na ostrych, szarych kamieniach, a lodowaty wiatr tańczył mi w rozpuszczonych włosach. Nagie stopy wystawiłam poza brzeg bezdennego urwiska. Unosząca się, wszechobecna mgła owiewała delikatnie skórę moich nóg. Wciąż miałam przyjemną gęsią skórkę.                 - O czym myślisz? – gdzieś z ciemności odezwał się znajomy głos. Otworzyłam oczy i spojrzałam na Nouela. Chłopak rozsiadł się swobodnie parę kroków ode mnie. Jego czarną koszulę nadymały kolejne podmuchy wiatru. - Myślę nad odpowiedzią.- stwierdziłam głośno, by przekrzyczeć

Ptaszarnia Srebrnych Klat

Obraz
  KLIK - MUZYKA DO ROZDZIAŁU Coś na jego twarzy nagle się zagubiło. Zamigotało jak gasnąca gwiazda. Jak lśniący anioł, spadający na brudną ziemię. I… zniknęło. Już na zawsze. Dotknął delikatnie mojego policzka. Miał gładką, ciepłą skórę, której dotyk na chwilę odsunął ode mnie piekielną rzeczywistość. Jego drżące palce znalazły na mojej twarzy ukojenie. Gdy zatopił dłonie w moich włosach, drżenie jego rąk ustało. Nouel przytulił mnie do siebie, otulając ramionami. Przez chwilę stałam, jakby całkiem obojętna na jego dotyk. Ciepło jego ciała. Luźno opuszczone ręce, nie chciały mnie słuchać. Buntowały się. A może nie dowierzały? Prawdziwa bliskość demona… Moje ramiona uniosły się w górę i spoczęły delikatnie na jego plecach, jak motyle szukające odpoczynku wśród płatków kwiatu. Nouel przycisnął mnie jeszcze mocniej, jakby bał się, że jestem tylko senną marą, gotową odejść, gdy tylko otworzy oczy. I staliśmy tak, nie wiem jak długo. Chciałam aby to trwało wieczność. Wieczność w